Albumik z torebek śniadaniowych to jedna z najprostszych do wykonania konstrukcji albumowych, a jednocześnie bardzo pojemna - zmieści sporo zdjęć. Taki albumik z jednej strony jest interaktywny i urozmaicony, a z drugiej nieprzekombinowany i łatwy w obsłudze dla kogoś nie zajmującego się na co dzień scrapbookingiem.
Zrobiłam ostatnio aż trzy takie albumiki, i to dość spore, bo miały od 8 do 10 kart każdy.
Do ozdobienia ich wykorzystałam miks rozmaitych papierów scrapowych, niektóre z kolekcji, które już od dawna nie są dostępne w sprzedaży.
Udało mi się skomponować z tych papierów spójne kolorystycznie i stylowo zestawy. Mamy więc albumik żółto-różowy w stylu wakacyjnym, kwiatowy z przewagą różowego i błękitny również z motywami roślinnymi, ale z dużą ilością zawijasków.
Albumiki, jak widać, zawiązywane są na wstążeczki.
Konstrukcja wszystkich trzech jest dokładnie taka sama: po lewej stronie kieszeń na małe tagi i maty na zdjęcia, po prawej pusta strona na większe zdjęcie. Oczywiście każda karta ma oprócz tego dużą boczną kieszeń - wnętrze torebki, z której powstała.
Mam nadzieję, że albumiki Wam też przypadły go gustu. Robiłyście kiedyś albumik takiej konstrukcji?
Pozdrawiam serdecznie, Ania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz