
Rok 2018 się skończył, a ja się zorientowałam, że kolejny kalendarz książkowy, który dostałam w prezencie, nie został w ogóle użyty. Nie zapisałam w nim ani jednej strony. A w szufladzie leżały już dwa kolejne z wcześniejszych lat, również nietknięte. Do tego duży zeszłoroczny kalendarz ścienny z pięknymi zdjęciami... Co z tym zrobić? Czas na recykling!
Tematem styczniowego spotkania Kwiatu...