niedziela, 19 września 2021

Junk albumik z recyklingowych kopert

Leżały czerwone koperty z recyklingu i ścinki papierów z robienia albumiku kieszonkowego i albumików z klapkami. Zajmowały miejsce i kusiły: zrób z nas coś... zrób... 

No to zrobiłam :-) Przed Wami recyklingowy albumik z czerwonych kopert i papierów, jakie mi tam pod nożyczki wpadły. Nie wszystko, co widać na zdjęciu powyżej, zostało wykorzystane. Nie użyłam np. koronek i papieru ze złoceniami. Ale reszta zmieniła się w projekt, który widać na zdjęciach poniżej.

Na wewnętrznej stronie przedniej okładki mamy kieszonkę, a w niej maty na zdjęcia. Na kieszonce naklejona grafika z drzewem, za którą można wsunąć małe tagi i karteczki.


Każda koperta została złożona na pół, dzięki temu z jednej powstały dwie albumowe karty. Każda karta w albumie ma kieszeń ładowaną od góry, bo koperty były wszystkie rozcięte wzdłuż górnej krawędzi. Większe fragmenty papierów przeznaczyłam na maty w tych kieszeniach, więc strony kart oklejałam mniejszymi skrawkami, co dało ciekawy efekt kolażu.



Koperty miały okienka i postanowiłam ich nie zaklejać, lecz wykorzystać jako element urozmaicający album. Każde okienko dostało rameczkę. W końcu przydała się moja tablica do wycinania ramek.


W albumie są też małe boczne kieszonki, do których trafiły m.in. stare biblioteczne karty. Na kartkach ze starej francuskiej książki odbiłam tuszem motywy roślinne.




Tylna okładka ma dwie kieszonki, jedna nad drugą, na kolejne karteczki i tagi.



W albumiku znajdują się również dwie koperty z dodatkowymi tagami, kartami bibliotecznymi, kartkami ze starej książki i ścinkami papierów, aby w przyszłości można było w albumie dodać swoje kolaże spójne z tym, co w nim jest teraz.


Albumik wyszedł zgrabny i kompaktowy. Może posłużyć jako album na zdjęcia lub jako junk journal. Jestem z niego bardzo zadowolona.

Pozdrawiam serdecznie, Ania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Mint dots , Blogger