Zabawa w junk journalowanie na ArtGrupie ATC trwa nadal, jednak wyzwanie wrześniowe "użyj frędzli/chwostów" zabiło mi ćwieka. Nie miałam w swoich zapasach tkaniny czy taśmy z frędzlami. Mijana po drodze pasmanteria także nie miała w ofercie niczego pasującego mi do journala. Musiałam zdać się na własną inwencję twórczą. Jak sobie poradziłam? Zapraszam do oglądania zdjęć.
Wykorzystałam małe metalowe kółeczka kupione kiedyś w sklepie z półproduktami do robienia biżuterii, nity, tasiemkę oraz kordonek. Wykonałam własnoręcznie dwa chwosty jako swego rodzaju "taby" czy też znaczniki wystające nieco poza krawędź karty.
Po lewej stronie mojej wrześniowej kompozycji mamy na dole strony kopertę z klapką ozdobioną koronką, papierami skrapowymi, papierem ze starej książki i chwościkami. Za kopertą znajduje się kieszeń, w której mamy karty i tagi w klimacie vintage.
Na górze prawej strony zrobiłam mały kolaż jako "przeciwwagę": starałam się powtórzyć w nim tkaniny i materiały użyte do ozdabiania koperty.
Jestem zadowolona z efektu i cieszę się, że udało mi się wykonać wpis zgodnie z wytycznymi. Zgłaszam swoje junk journalowe strony na wrześniowe wyzwanie "użyj frędzli/chwostów" ogłoszone na ArtGrupie ATC.
Pozdrawiam serdecznie, Ania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz